Reklama

Zobacz : dowcipy o policjantach - część 2

Reklama
  • Facet spotyka kolegę policjanta.
    - Cześć, co robisz?
    - Niosę piwo dla komendanta.
    - A po co ci te drzwi?
    - Kazał przynieść coś do otwierania.
  • Policjant odbiera telefon:
    - Ratunku! Proszę natychmiast przyjechać i zabrać stąd tego kota!
    - Spokojnie. Najpierw muszę się dowiedzieć, z kim rozmawiam?
    - Z tej strony papuga...
  • Co robisz? - pyta policjant znajomego.
    - Uprawiam jogę!
    - Co ty powiesz?! A ile masz hektarów?
  • Leży kobieta w rowie. Podchodzi policjant i pyta:
    - Jest pani ranna?
    - Nie, całodobowa.
  • Policjant spisuje faceta:
    - Imię?
    - Zbychu.
    - Adresik?
    - A, dresik? Adidas....
  • Policjant zatrzymuje młodego mężczyznę.
    - Student?
    - Nie, chuligan...
    - A, to bardzo Pana przepraszam...
  • Policjant zatrzymuje staruszkę, która przechodzi przez ulicę w niedozwolonym miejscu:
    - Babciu, na zebry proszę...
    - Sam se idź na zebry. Ja mam rentę...
  • Dwóch policjantów robi zakupy w sklepie papierniczym.
    - Poproszę zeszyt w kółka.
    - Nie ma takich. Są w linie i w kratkę...
    - No jak to nie ma?
    A drugi na to: - Kup sobie kupi gładki zeszyt i narysuj w nim kółka cyrklem.
    Ucieszony policjant kupił, ładnie podziękował i poszedł. Ekspedientka z wdzięcznością pyta drugiego: - A co dla Pana?
    - Globus Polski poproszę...
  • Policjant pyta kolegę:
    - Jak rozpoznajesz swoje córki-bliźniaczki?
    - Brunetka ma pieprzyk na policzku, a blondynka nie.
  • Dwóch policjantów wybiera się na wczasy i kupili narty wodne. Rozważają:
    - Urlop mamy, sprzęt mamy, ale gdzie znajdziemy strome jezioro?
  • Idzie policjant z czapką założoną „tył na przód”.
    - Panie policjancie, Pan ma źle założoną czapkę – mówi przechodzeń.
    - Nie szkodzi, zaraz będę wracał...
  • Dwóch policjantów na bezludnej wyspie:
    - Może nas ktoś uratuje, jak napiszemy list z wiadomością, włożymy go do butelki i wrzucimy do morza?
    - Zwariowałeś? Woda może poodklejać znaczki pocztowe...
  • Rozmawia dwóch policjantów:
    - Zrobimy tak: ja aresztuję twoją teściową, a ty moją.
  • Oficer gratuluje policjantowi schwytania przestępcy. Pyta zaciekawiony:
    - Jak wpadliście na to, że to może być poszukiwany przez nas przestępca? Był świetnie ucharakteryzowany na kobietę!
    - Szedłem za nim i zauważyłem, że nie zatrzymał się przed żadną z wystaw...
Reklama

Zobacz : dowcipy o policjantach - część 4

Reklama
Reklama
Reklama