Świat fantazji przedszkolaka - czyli kiedy dziecko kłamie
Kłamstwo jest złe – tej prawdy rodzice i inni dorośli uczą dzieci. I mają rację, bo przecież świadome wprowadzanie kogoś w błąd, mówienie nieprawdy na swój temat przysparza więcej kłopotów niż korzyści.

Dlaczego przedszkolaki kłamią?
Przedszkolaki nawet nie tyle kłamią, ile oddają się fantazjom. Na czym to polega? Kilkuletnie dzieci wymyślają sobie nieistniejących przyjaciół, opowiadają o zdarzeniach, które nigdy nie miały miejsca, przypisują sobie i innym niesamowite cechy.
Dzieci mówiąc nieprawdę bardziej ćwiczą swój intelekt niż chcą kogoś oszukać. W latach późniejszych, kiedy przedszkolak stanie się uczniem, studentem, pracownikiem twórcze myślenie i kreatywność będą miały duże znaczenie.
Zatem nie należy karać za fantazjowanie. Jest to jedna z form zabawy, zatem element rozwoju dziecka.
Może ono w ten sposób zobaczyć reakcje dorosłego na opowiadaną historię, przekonać się gdzie jest granica między światem rzeczywistym a światem fantazji.
Polecamy: "Seria Niefortunnych Zdarzeń" Lemony Snicket
Co zrobić, gdy przyłapiesz dziecko na kłamstwie?
Najpierw porozmawiaj z dzieckiem. Zachęć je do dokładniejszego opowiedzenia całej historii. Po kilku pytaniach i udzielonych odpowiedziach niektóre dzieci same mówią: „a to tylko takie wymyślone”, „to nieprawda”, „tak tylko się bawiłem”.
Moment, w którym dziecko samo zauważa, że mija się z prawdą, że opowiada o czymś niemożliwym jest dla niego ważną lekcją. W ten sposób uczy się oddzielać prawdę od fikcji. A dlaczego może mieć z tym problem? Ponieważ początkowo dziecko wychowywane jest w małym kręgu ludzi, którzy często opowiadają lub czytają mu bajki.
Początkowo dzieci nie mają wielu okazji do konfrontowania swojego wyobrażenia o świecie z innymi dziećmi, a dorośli niekiedy zapominają, że dla trzy – czterolatka historia o Czerwonym Kapturku może być zarówno prawdą jak i fikcją.
Dzieci dopiero uczą się rozróżniać te dwie sprawy, między innymi dzięki rodzicom, którzy mówią: „to jest bajka, to nie jest prawda”, „krasnoludki tak naprawdę nie istnieją, są tylko w bajkach”.
Czytaj także: Rodzicu pobaw się ze mną